29-30.11.2014
Rowerowy weekend na trasie do podwarszawskiego Józefowa i w jego okolicach spędziłem w wyniku wygranego pewnego konkursu. Napisałem, wysłałem i drzwi do czterogwiazdkowego hotelu stanęły otworem :-). Że zaproszenie było dwuosobowe na trasie i w warsztatach towarzyszył mi niezawodny Robert. Dzięki!
Nocna jazda z piątku na sobotę to jedno z najtrudniejszych doświadczeń w mojej rowerowej przygodzie. Silny, przeciwny wiatr na całej trasie do Józefowa powodował, że temperatura odczuwalna była sporo poniżej -10 stopni. Do pełni szczęścia brakowało tylko metra śniegu :-).
Warsztaty Akademii Rowerowej Cezarego Zamany poświęcone były bike fittingowi, czyli dopasowywaniu geometrii roweru do rowerzysty w celu zdrowej i efektywnej jazdy oraz treningowi funkcjonalnemu. Mnie najbardziej interesowało spojrzenie okiem fachowca na geometrię mojego Cube w kontekście zeszłorocznej kontuzji podczas MRDP. Paru ciekawostek się dowiedziałem
i zapewne spróbuję je wdrożyć w życie.
W niedzielę zaś był czas na rowerową jazdę dolinami rzek Mienia i i Świder pod przewodnictwem Cezarego Zamany, która była połączona z treningiem funkcjonalnym. Zmrożony piach Mazowsza ułatwiał poruszanie się po momentami niepłaskim terenie
i sprawiał, że można było podziwać okolicę - zwłaszcza pięknie meandrujące w/w rzeki. Robert w tym czasie samotnie już wracał do Elbląga, a ja po treningu grzecznie dojechałem do warszawskiego Dworca Centralnego i dając tym razem zarobić PKP wróciłem do domku.
22.11.2014
Kolejna jazda z cyklu ,,Po co spać, jak można jechać'' prowadziła drogami Żuław Wiślanych. Na trasie towarzystwo zapewniał mi inny ,,nocny Marek'' czyli Robert :-). Co się działo i gdzie byliśmy zobaczycie na BLOGU
10.11.2014
Obejrzeniu stanu zaawansowania remontu wałów przeciwpowodziowych dookoła Jeziora Druzno była poświęcona ta wycieczka. Przy okazji sprawdziłem przejezdność niebieskiego szlaku rowerowego ,,Wokół Jeziora Druzno'' wytyczonego i oznakowanego przez Stowarzyszenie Łączy Nas Kanał Elbląski LGD w Elblągu.
Co z tego wyszło zobaczycie TUTAJ.
08-09.11.2014
Zamglone trasy dwóch jakże odmiennych wycieczek prowadziły na południe i na północ od Elbląga. Pierwsza to asfaltowa nocna jazda z cudami przyrody do Rodowa-Wioski Cudów, a druga to terenowa eksploracja słabo jeszcze znanej mi Wysoczyzny Elbląskiej.
Obie w doskonałym towarzystwie i dobrym tempie, a więc cóż chcieć więcej? Zapraszam do czytania i oglądania :-).
02.11.2014
Droga wojewódzka 527 ze szczególnym uwzględnieniem odcinka rowerowego Rychliki-Jelonki była tematem kolejnej jazdy
z cyklu ,,Po co spać, jak można jechać''. Obejrzałem sobie asfaltowo-polbrukowy ciąg pieszo-rowerowy i szybko wróciłem do Elbląga.
Szczegóły na BLOGU.