29.05.2011

Prawie 70 osób pojawiło się na starcie rowerowego przejazdu z prezydentem Elbląga Grzegorzem Nowaczykiem po Bażantarni. Trasa naszej jazdy prowadziła od polany z wiatami czerwonym szlakiem do Mostku Elewów, potem szlakiem żółtym pod górę do szlaku niebieskiego i następnie zjazd szlakiem niebieskim na polanę z wiatami.

Więcej na BLOGU, a pełne foto w GALERII. Jest też krótki FILM.


 




21.05.2011

Od wczoraj obowiązują nowe, bardziej przyjazne rowerzystom przepisy ustawy Prawo o Ruchu Drogowym (PoRD). Można się z nimi zapoznać TUTAJ.

 
Polecam też dwa artykuły, które dobrze wyjaśniają o co chodzi w znowelizowanych przepisach, a nawet  jest wersja dla nielubiących czytać :-).  Znajdziecie je TUTAJ i TUTAJ.


Mimo tych dobrych wiadomości  nie zapominajcie, że przede wszystkim trzeba myśleć na jezdni i poza nią.


Mój komentarz do tych nowości można przeczytać w tym MIEJSCU.


 



15.05.2011

Miasto 31 rond

Różnymi metodami i trasami docierali uczestnicy kolejnej wycieczki na miejsce startu, które wyznaczyłem w Kwidzynie, czyli tytułowym mieście 31 rond. Krople kapiące z nieba spowodowały, że nie sprawdziliśmy dokładnie, czy ta liczba jest poprawna, toteż trzeba będzie tam jeszcze kiedyś pojechać ;-).

Pełna relacja na BLOGU, a fotorelacja w GALERII.

 


10.05.2011

Wczoraj czytałem o nim w magazynie (papierowym) ROWERTOUR, a już dzisiaj miałem okazję go poznać na żywo :-).

Wydarzeniem dnia było niewątpliwie spotkanie z ODBLASKOWYM ANIOŁEM do którego doszło dzięki wrodzonej i zawodowej czujności Roberta ;-).

Maciek to pozytywnie zakręcony człowiek z misją - od dwóch lat podróżuje rowerem po Polsce z 250 kg przyczepą i przekonuje, promuje, pokazuje i rozdaje odblaski, które zwiększają bezpieczeństwo rowerzystów po zmroku.


Więcej info i fotek na BLOGU.



03.05.2011


Wycieczka do PARKU MINIATUR zgromadziła na starcie 4 bikerów w osobach KRZYŚKA, ROBERTA, FISHA i Pawła. W Kętrzynie czekał na nas Griszczuk, mój kolega rowerowy jeszcze z ubiegłego wieku :-).

W moim odczuciu park miniatur sam jest jeszcze dość miniaturowy; widać, że 3 sezon działalności to jeszcze krótki okres. Nasze zwiedzanie trwało około 30-40 minut, miniatury wykonane są bardzo dokładnie, z dużą starannością o detal architektoniczny.

Pogoda sprawiła, że było pusto, co pozwoliło spokojnie i dokładnie zapoznać się z opisami zabytków. Z pewnością park będzie się rozbudowywał, bo sami widzieliśmy jak powstaje zamek krzyżacki w Malborku. Oczywiście w skali 1:25:-).

Pełna relacja na BLOGU, a fotorelacja z opisem w GALERII.