30.01.2011


W ramach promowania turystyki rowerowej odwiedziłem wczoraj zaprzyjaźnione STOWARZYSZENIE z prezentacją zdjęć z ubiegłorocznego przejazdu przez Polskę wdzięcznie nazwanego BB TOUR. Może to przesada promować 1000 kilometrowy

maraton rowerowy wśród dzieci i młodzieży, ale w myśl zasady: czym skorupka za młodu... :-).

Podczas pokazu ponad 200 fotek audytorium mi nie zasnęło, co poczytuję za mój sukces. Bardzo dziękuję za miłe spotkanie, frekwencję i zaproszenie.

 



21.01.2011


Dwa wydarzenia w dniu dzisiejszym odbiegały od standardowego piątku. Pierwsze z nich to był udział w Elbląskiej Gali Sportu Roberta Woźniaka oraz mnie jako wyróżnionych za ubiegłoroczny maraton rowerowy BB TOUR.

Nasza szybka jazda w poprzek Polski ze Świnoujścia do Ustrzyk Górnych został dostrzeżona i otrzymaliśmy okolicznościowe wyróżnienia.

Po  tej sympatycznej imprezie nadszedł czas na inne wydarzenie, też utrzymane w rowerowym  klimacie sportowym. Punktualnie o godzinie 20.00 grupa 11 elbląskich zapaleńców wystartowała do pierwszej nocnej, a siódmej w kolejności edycji Alleycata, czyli elbląskiej jazdy na orientację.

 

Na pełną relację zapraszam na BLOGA.

 



16.01.2011


Zimowa jazda do Pióropusznikowego Jaru


Na starcie inauguracyjnej wycieczki sezonu 2011 pojawiło się 10 rowerzystów, co biorąc pod uwagę panujące trudne warunki pogodowe jest liczbą całkowicie zadowalającą ;-). Płci pięknej tym razem zabrakło, co mnie zupełnie nie dziwi. Wszak nie od dziś wiadomo o kobiecej intuicji :-). Było ciężko, co najlepiej obrazuje fakt, że przez 1h 15 minut wyjeżdżaliśmy z Elbląga!

Więcej szczegółów TUTAJ.




13.01.2011

Jak wspominałem poniżej,  WOŚP kwestowała równocześnie w najniżej, jak i w najwyżej położonym miejscu na mapie Polski. Dzięki uprzejmości Kuby Terakowskiego z Karpackiego Finału WOŚP możecie to zobaczyć na fotkach znajdujących się TUTAJ.


A więcej fotek naszych kwestujących gości z Gdańska jest do obejrzenia TUTAJ.




09.01.2011

W dniu dzisiejszym przybyli do naszego miasta goście z Gdańska, aby w ramach  19 już finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy kwestować w najniżej położonym punkcie Polski, czyli w Raczkach Elbląskich (-1.8m p.p.m.) oraz w okolicznych wsiach, jak i w samym Elblągu.

Ich przyjazd stanowił punkt większej akcji, a mianowicie równoczesnego kwestowania w najwyższym i najniższym miejscu Polski. Jak łatwo się domyśleć,  inna grupa wspinała się pracowicie na Rysy (2499 m n.p.m.)

Trasa mojej jazdy z grupą prowadziła z Elbląga ZIELONYM SZLAKIEM przez Nowakowo, Kępę Rybacką, Bielnik II, Adamowo Osiedle, gdzie grupa skręciła do Wikrowa, a ja samotnie udałem się przez Helenowo do Elbląga.

Jazda przebiegała w dość ekstremalnych warunkach, odwilż spowodowała ślizgawicę oraz duże ilości wody na zmrożonym jeszcze lodzie. Kwesta w mijanych miejscowościach przyniosła pewne efekty, aczkolwiek bez szaleństwa ;-).

Więcej fotek TUTAJ, a pełne foto wraz z punktem docelowym w GALERII KRZYŚKA\ GALERII PIOTRA.


 



05.01.2011


W dniu wczorajszym wybrałem się na spontaniczną wycieczkę po Żuławach Gdańskich. Relacja i  wszystkie fotki do obejrzenia TUTAJ.



02.01.2011

Moje plany rowerowe na najbliższy rok obejmują tradycyjnie organizację 12 wycieczek w cyklu comiesięcznym i co najmniej  jednego supermaratonu. Z imprez komercyjnych w rachubę wchodzą, w przypadku ciekawych lokalizacji, Harpagany 41 i 42 oraz Pętla Beskidzka. A poza tym  mam nadzieję na udział w licznych inicjatywach elbląskiego środowiska rowerowego :-).

  • PIÓROPUSZNIKOWY JAR – styczeń
  • LODEM DO KRYNICY MORSKIEJ – luty
  • NA SZLAKU R-64 – marzec 
  • NA WĘGRY – kwiecień  
  • MARATON ŚLADEM MRDP – maj
  • MIASTO 31 ROND  –  maj
  • SZLAKI KRAINY KANAŁU ELBLĄSKIEGO – czerwiec
  • CYPEL REWSKI  –  lipiec  
  • DO OSTRÓDY  – sierpień
  • AKWEDUKT FOJUTOWO – wrzesień
  • TPK-GDAŃSK - WEJHEROWO – październik 
  • JESIENNA WYSOCZYZNA – listopad 
  • GRUDNIOWE PĄCZKI  – grudzień





01.01.2011
Rekordowa liczba 30 osób pojawiła się na Górze Chrobrego, aby noworocznym toastem powitać  rozpoczęty 2011 rok. Uczestnicy spotkania przybyli na rowerach, na własnych nogach, a nawet na nartach. Zwłaszcza ta ostatnia  metoda  nie była lekka, bo główny wyciąg narciarski jeszcze nie działa :-). 


Następnie kontynuowaliśmy powitanie Nowego Roku na ognisku GR STOP przy wiacie Wiktorówka i wtedy można już mówić o prawdziwym zatrzęsieniu rowerowej braci.     

Na fotorelację zapraszam do
GALERII .                                                                                  



01.01.2011


W dniu dzisiejszym startuje oficjalnie moja strona internetowa.

Korzystajcie z niej do woli, ale bez przesady - jeszcze lepiej idźcie pojeździć, bo nie ma złej pogody na rower, są tylko źle ubrani rowerzyści  :-)