28.11.2015
Celem kolejnej jazdy z cyklu ,,Po co spać, jak można jechać'' było sprawdzenie ominiętego w zeszłym tygodniu odcinka szlaku GreenVelo między Szylenami a Rogitami koło Braniewa. Na trasie towarzyszyli mi Robert i Krzysiek, a nam wszystkim jazdę umilał lekki mróz.
Terenowy odcinek udało nam się namierzyć, a geokrata z Izraela była nam przewodnikiem :-). Tym samym odcinek GV Elbląg-Krzekoty mam rozpoznany. Ciąg dalszy nastąpi już po zakończeniu wszystkich robót budowlanych.
Zapraszam na BLOGA.
22.11.2015
Listopad to miesiąc kiedy ruszam z ekipą na Wysoczyznę Elbląską. A że akurat tamtędy wytyczono powstający właśnie szlak rowerowy GreenVelo to wymyśliłem sobie, że pojedziemy zobaczyć co już jest zrobione, a co jeszcze nie. Łatwo nie było, a powrót z Pieniężna można nazwać przywiezieniem zimy do Elbląga :-).
Relacja już na BLOGU i zapraszam też do FOTOGALERII z opisem.
13.11.2015
Wybrałem się na spokojną, terenowo-asfaltowo przejażdżkę z Krzyśkiem. Szybko okazało się że spokojnie nie będzie, bo odezwała się w nas żyłka eksplorerów. Dla mnie zakończyło się to totalnym ubłoceniem wszystkiego.
Fajnie było :-)
12.11.2015
Mocno okrężna trasa do stolicy województwa warmińsko-mazurskiego prowadziła mniej i zupełnie nieznanymi mi drogami. Na wstanie w środku nocy zdecydowali się Krzysiek i Robert, tak więc jechało się szybko i dynamicznie. Pomocą w takiej jeździe służył też dobrze wiejący z zachodu wiatr.
Co zobaczyliśmy w trasie Wy możecie sprawdzić już na BLOGU.
07.11.2015
Nocna jazda z cyklu ,,Po co spać, jak można jechać'' w nieco poszerzonym składzie zaprowadziła nas na wieżę widokową w Miłomłynie oraz nad Kanał Iławski płynący sobie przez 500 metrów po grobli w poprzek Jeziora Karnickiego. Smutna, szara, mglista i ddżysta listopadowa pogoda nie była w stanie zaburzyć radości z tych wykręconych z kolegami kilometrów.
Zapraszam na BLOGA.