To był chyba mój najszybszy alleycat w historii. Tętno biło rekordy, zwłaszcza na Modrzewinie (pod górę i pod wiatr), pierwszy też przybyłem na metę. A dalej już nie było się z czego cieszyć :-/
To był chyba mój najszybszy alleycat w historii. Tętno biło rekordy, zwłaszcza na Modrzewinie (pod górę i pod wiatr), pierwszy też przybyłem na metę. A dalej już nie było się z czego cieszyć :-/